Groził zabiciem żony oraz samobójstwem
Wczoraj, w godzinach południowych do centrum powiadamiania ratunkowego wpłynęło zgłoszenie z jednej z miejscowości powiatu limanowskiego. Policjanci, którzy podjęli interwencję ustalili, że w domu przebywa 49-letni mężczyzna oraz jego żona. Mężczyzna zabarykadował się w domu i groził zabiciem żony, a następnie popełnieniem samobójstwa.
Ponieważ istniało realne zagrożenie, że może spełnić swoje groźby na miejsce natychmiast skierowano zespół policyjnych negocjatorów oraz psychologów. W akcji uczestniczyli także policjanci z Limanowej, antyterroryści z KWP w Krakowie, a także pluton alarmowy z OPP w Krakowie. W pełnej gotowości byli także strażacy, jak również załoga karetki pogotowia.
Na podkreślenie zasługuje pełne zrozumienie powagi sytuacji przez prasę. Ponieważ mężczyzna mógł chcieć dowiedzieć się z mediów o zamierzeniach policjantów i wykorzystać tę wiedzę do swoich planów, w „eterze’ panowała cisza.
Policyjni negocjatorzy przystąpili do wielogodzinnych pertraktacji z mężczyzną. Od ich rezultatu zależało życie kobiety, a być może także i jej męża. Negocjacje z mężczyzną były kilkukrotnie przerywane, m.in. z uwagi na uzyskaną informację o rzekomym podłożeniu ładunku pirotechnicznego, czy brak możliwości prowadzenia rozmowy. W pewnym momencie jednak kontakt z mężczyzną urwał się całkowicie. Zachodziła obawa, że w środku może dziać się coś niepokojącego. Podjęto decyzję o wejściu siłowym do domu. Antyterroryści wyważyli drzwi i weszli do domu. 49-latek został zatrzymany w jednym z pomieszczeń. Mężczyzna został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Krakowie celem konsultacji psychiatrycznej. Kobiecie, której nic się nie stało, udzielono pomocy psychologicznej.
W akcji brało udział prawie 60 policjantów, kilkunastu strażaków i załoga karetki pogotowia. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy będzie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Limanowej celem oceny prawnej i uzyskania wytycznych co do dalszego toku postępowania.
(KWP w Krakowie / kp)