Uprowadzili 34-latka i chcieli zmusić go do zawarcia niekorzystnej umowy
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wspólnie z funkcjonariuszami CBŚP Zarząd w Katowicach oraz mundurowi z Jaworzna zatrzymali 3 osoby, które usiłowały dokonać wymuszenia rozbójniczego na terenie Katowic. Sprawcy najpierw uprowadzili 34-letniego mieszkańca Jaworzna, a następnie próbowali zmusić go do zawarcia niekorzystnej umowy. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, a ponadto mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i zostali objęci dozorem policyjnym.
Dyżurny będzińskiej komendy otrzymał informację o uprowadzeniu 34-letniego mężczyzny. W działania poszukiwawcze zaangażowali się policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Katowicach, kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz stróże prawa z Komendy Miejskiej Policji w Będzinie i Jaworznie. Sytuacja była bardzo dynamiczna i wymagała podejmowania szybkich decyzji, gdyż chodziło o zdrowie i życie człowieka. Policjanci szukali terenowego samochodu, którym miał być przewożony 34-letni mieszkaniec Jaworzna. Poszukiwania objęły kilka miast. Zaczęły się w Jaworznie, a zakończyły w Katowicach na terenie jednej z kancelarii notarialnych. W ustaleniu miejsca, w którym mężczyzna się znajduje pomogła mundurowym aplikacja lokalizująca telefon zainstalowana w jego smartfonie. Policjanci wkroczyli do pomieszczeń kancelarii dosłownie w ostatniej chwili. Poszkodowany miał właśnie zostać zmuszony przez sprawców do podpisania niekorzystnej dla siebie umowy, w wyniku czego mógł stracić około 2 milionów złotych. Stróże prawa zatrzymali trzech mężczyzn i uwolnili 34-latka. Sprawcy to mieszkańcy Mysłowic i Jaworzna w wieku od 32 do 66 lat. Byli oni kompletnie zaskoczeni wizytą policjantów i nie stawiali oporu. Noc spędzili w policyjnym areszcie, a następnego dnia prokurator przedstawił im zarzuty dotyczące usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za co grozi kara do 10 lat więzienia. Ponadto prokurator zastosował wobec mężczyzn zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz objął ich dozorem policyjnym. Śledztwo w tej sprawie trwa, prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Jaworznie.