Podpalił stodołę powodując ponad 420 tys. złotych strat. Został ustalony i zatrzymany przez policjantów
Policjanci z powiatu legnickiego zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o podpalenie stodoły i drzwi wejściowych do jednego z mieszkań. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Straty, jakie powstały to kwota ponad 420 tys. złotych. Sprawca usłyszał łącznie 5 zarzutów. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Policjanci z Komisariatu w Chojnowie zostali poinformowani o pożarze w domu wielorodzinnym w miejscowości Gniewomirowice. Na miejscu ustalono, że sprawca po uprzednim oblaniu substancją łatwopalną podpalił drzwi wejściowe do jednego z mieszkań. Podejrzenia od razu padły na 28-latka. Po chwili podejrzany mężczyzna był już w rękach chojnowskich policjantów. Mieszkaniec gminy Miłkowice podczas zatrzymania był kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i narażenia innych osób na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Okazało się, że ma on również związek z podpaleniem stodoły, do którego doszło w sierpniu br., w miejscowości Gniewomirowice. Pomimo podjętych działań gaśniczych spaleniu i zniszczeniu uległ wówczas budynek gospodarczy oraz znajdujące się wewnątrz baloty słomy. Łączne straty, jakie powstały w wyniku zdarzenia opiewają na kwotę ponad 420 tys. złotych.
W trakcie prowadzonych działań 28-latek usłyszał jeszcze zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką, kierowania wobec niej gróźb oraz uszkodzenia jej ciała.
Mężczyzna decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu/js)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 7 MB)