Policjanci z Sochaczewa i CBŚP odzyskali towar warty blisko 315 tys. złotych
Policjanci z sochaczewskiej komendy zatrzymali czterech sprawców kradzieży mienia znacznej wartości. Hurtowa wartość nożyków do golarek wyniosła niemal 315 tysięcy złotych. Przy współpracy z funkcjonariuszami z CBŚP z wydziału w Chełmie odzyskano towar. Sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu policjanci zostali powiadomieni o kradzieży towaru znacznej wartości z jednego z magazynów na terenie powiatu sochaczewskiego. Z ustaleń wynikało, że w przestępstwo jest zamieszany 38-letni wieloletni pracownik magazynów, a także 47-letni kierowca firmy zewnętrznej.
Policjanci wydziału kryminalnego ustalili, że młodszy z mężczyzn przygotował dwie palety nożyków do golarek i zapakował razem z towarem, który miał zostać dostarczony w okolice Poznania. Hurtowa wartość skradzionych ostrzy wyniosła blisko 315 tysięcy złotych. Za pomoc w przestępstwie, zleceniodawcy obiecali magazynierowi pieniądze, które miał otrzymać po sprzedaży towaru. Wcześniej jednak otrzymał zaliczkę.
Kierowca, który również brał udział w przestępczym procederze, krótko po wyjeździe z magazynów zatrzymał się na stacji paliw, gdzie czekali już na niego zleceniodawcy. Byli nimi dwaj mieszkańcy powiatu grodziskiego w wieku 26 i 41 lat. Za przejechanie kilku kilometrów kierowca otrzymał od nich ustaloną sumę pieniędzy.
W ubiegłą sobotę kryminalni z sochaczewskiej komendy Policji zatrzymali wszystkich mężczyzn podejrzewanych o przestępstwo. Zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie usłyszeli zarzut kradzieży mienia znacznej wartości, której dopuścili się wspólnie i w porozumieniu.
Wobec całej czwórki został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Podejrzani nie mogą również opuszczać kraju. Na poczet przyszłych kar i roszczeń tymczasowo zajęto mienie ruchome i nieruchome. Za popełnione przestępstwo grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Sochaczewa przy współpracy z funkcjonariuszami CBŚP z wydziału w Chełmie ustalili miejsce ukrycia i odzyskali nożyki do golarek. Pudełka z ostrzami były schowane w ziemiance na terenie opuszczonej posesji na terenie powiatu grodziskiego.
(KWP w Radomiu/js)