Kredyty na fałszywych papierach
Data publikacji 02.04.2008
Policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego zatrzymali Krzysztofa S. 39-letniego podejrzewanego o wyłudzanie kredytów. Na podstawie fałszywych oświadczeń o zatrudnieniu i zarobkach uzyskiwał kredyty ratalne na zakup sprzętu RTV i AGD. W ręce Warszawskich policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej na Mokotowie wpadły natomiast cztery osoby zamieszane w wyłudzanie kredytów bankowych. Przedstawiając także sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu otrzymali z kilku banków ponad 40 000 złotych.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że amatorem nielegalnych zakupów jest 39-letni Krzysztof S., który nigdzie nie pracował. Swój sposób na łatwe zakupy wprowadził w życie w październiku ubiegłego roku. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli telewizor, dekoder telewizji cyfrowej, odtwarzacz DVD, pralkę, telefon komórkowy oraz umowy kredytowe. Jak się okazało, wyłudzał on również towar w sklepach na terenie Iławy.
W wyniku dalszych czynności wykonywanych w tej sprawie, policjanci zabezpieczyli u 36-letniego mieszkańca gm. Biskupiec kino domowe, laptopa oraz umowę na zakup towarów. Mężczyzna ten współpracował z Krzysztofem S. i kupował od niego nielegalnie zdobyty sprzęt. Wartość zabezpieczonych rzeczy oszacowano na około 7.000 zł.
Policjanci ustalają, czy podejrzany współdziałał jeszcze z innymi osobami i czy nie ma na swoim koncie kolejnych oszustw.
Policjanci z warszawskiego Mokotowa wpadli na trop czwórki nieuczciwych kredytobiorców. Jak ustalili funkcjonariusze, Karolina W. (20 lat) za namową Aleksandra M. (32 lata) i wiedzą Elwiry Ć. (39 lat) zaciągnęła w różnych bankach trzy kredyty na łączną sumę 40 000 złotych. Sfałszowane zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu wystawiał jej Edward K., właściciel jednej z warszawskich firm. Karolina W., Aleksander M. i Elwira Ć. zostali zatrzymani. W trakcie przesłuchania cała trójka przyznała się do winy. Okazało się, że wyłudzone pieniądze przeznaczyli na wspólne wyjazdy i sprzęt elektroniczny.
Jeszcze tego samego dnia mundurowi złożyli wizytę w siedzibie firmy Edwarda K. (64 lata). W trakcie przeszukania wynajmowanych przez niego pomieszczeń zabezpieczone zostały pieczątki, którymi posługiwał się wystawiając „lewe” dokumenty. Karolina W., Aleksander M. i Edward K. trafili do policyjnego aresztu. Elwira Ć. ze względu na stan zdrowia została zwolniona. Wkrótce nieuczciwi kredytobiorcy usłyszą zarzuty.
Fot. Zatrzymani oszuści z Warszawy
