Policyjne małżeństwo uratowało mężczyznę
Białostoccy policjanci, którzy prywatnie są małżeństwem podczas zakupów ze swoim półrocznym synkiem, uratowali życie 70-latkowi. Dzięki natychmiastowej reakcji i właściwie przeprowadzonej reanimacji, mundurowi przywrócili mężczyźnie funkcje życiowe, które kontrolowali do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia.
Wczoraj (29.10.2019 r.) około godz. 9.00, policyjne małżeństwo, które prywatnie było na zakupach wraz ze swoim 6-miesięcznym synem, usłyszało poruszenie w sklepie i krzyk "mężczyzna nie oddycha...". Ona policjantka Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, on policjant służby kryminalnej Komisariatu Policji IV natychmiast ruszyli z pomocą.
Jak się okazało, między wieszakami z ubraniami leżał nieprzytomny, nieoddychający mężczyzna w wieku około 70 lat. Chwila grozy... i działanie. Policjanci natychmiast rozpoczęli reanimację wspólnie z funkcjonariuszką Podlaskiego Urzędu Skarbowego, która również była na miejscu. Cała trójka, zmieniając się kilkakrotnie, reanimowała mężczyznę. W międzyczasie została wezwana załoga karetki pogotowia.
Dzięki szybko podjętej reanimacji, mężczyźnie powróciły czynności życiowe. 70-latek został przekazany załodze karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
(KWP w Białymstoku/js)