Tomaszowscy kryminalni rozbili narkotykowy biznes
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej namierzyli i zatrzymali 34-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. W jego mieszkaniu, samochodzie i garażu funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2,5 kilograma marihuany, blisko 6,5 kilograma amfetaminy i prawie 30 kg krajanki tytoniowej.
Policjanci od pewnego czasu rozpracowywali środowisko związane z przestępczością narkotykową. 4 listopada 2019 roku dotarła do nich wiadomość, że może dojść do transportu znacznych ilości narkotyków na terenie Tomaszowa Mazowieckiego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że do przewozu dojdzie w godzinach popołudniowych. Policjanci namierzyli typowanego 34-latka podróżującego hondą. Zachowywał się dość nerwowo. Kryminalni wylegitymowali mężczyznę. W trakcie kontroli znaleźli przy nim dilerkę a w niej 5,5 grama marihuany. W wyniku przeszukania pojazdu należącego do podejrzewanego znaleźli pół kilograma marihuany i prawie 300 gramów amfetaminy. Idąc dalej za tropem dotarli do mieszkania podejrzewanego, gdzie znaleźli kolejne 1,5 grama marihuany. Mężczyzna posiadał przy sobie pęk kluczy. Policjanci ustalili, że mogą pasować do garażu. Funkcjonariusze dopasowali jeden z kluczy. W środku dilerskiej dziupli znaleźli ponad 6 kilogramów amfetaminy, 2 kilogramy marihuany oraz dwa worki wypełnione krajanką tytoniową ważącą blisko 30 kilogramów. 34-latek został zatrzymany i przewieziony do tomaszowskiej komendy. Tam śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był już wcześniej karany za przywóz środków odurzających do kraju.
(KWP w Łodzi / kp)
