Likwidacja nielegalnej fabryki spirytusu
2000 litrów rozcieńczalnika spirytusowego, prawie 500 litrów gotowego alkoholu, aktywny węgiel, chemikalia, etykiety, butelki i aparatura do destylacji trafiły do policyjnych magazynów depozytowych. Zatrzymano dwóch obywateli Ukrainy. Wszystko wskazuje na to, że nielegalny alkohol od dłuższego czasu prosto z Marek trafiał na Stadion X-lecia w Warszawie.
Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej w Komendzie Stołecznej Policji otrzymali informację, że na terenie jednej z posesji w Markach może znajdować się nielegalna rozlewnia alkoholu. Postanowili to sprawdzić. Akcję poprzedziła dokładna obserwacja podejrzanej posesji. Krótko przed świtem funkcjonariusze zauważyli podjeżdżającego pod posesję Forda Sierra. Natychmiast przystąpili do działania. Wylegitymowali kierowcę, którym okazał się 28-letni Sergiy K., obywatel Ukrainy.
Bardzo dokładnie przeszukano wszystkie pomieszczenia domu. W jednym z pokoi na piętrze i w piwnicy policjanci odkryli całą linię technologiczną do rozlewania alkoholu, kilkaset pustych butelek gotowych do napełnienia, nakrętki i etykiety oraz setki litrowych i pięciolitrowych butelek już wypełnionych alkoholem. Na piętrze stały dwa 1.000 litrowe pojemniki częściowo wypełnione już przedestylowanym alkoholem, a w piwnicy jeszcze jeden, ze skażonym. Do policyjnego aresztu trafił również 30-letni Analotiy K., zatrzymany wewnątrz domu.
Sprawa jest rozwojowa. Wołomińscy policjanci ustalają teraz źródło zaopatrzenia rozlewni w alkohol i substancje chemiczne, a także odbiorców tego nielegalnego produktu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że alkohol był najprawdopodobniej sprzedawany na Stadionie X-lecia w Warszawie, mógł też trafiać na miejscowe bazary i targowiska.