Pseudokibice odpowiedzą za napaść na policjantów
Policjanci z Małopolski i Śląska zatrzymali kolejnych pięciu pseudokibiców, którzy brali udział w zamieszkach na dworcu w Tarnowie. Wszystkim zostały postawione zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie już 31 osób usłyszało zarzuty. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Wczoraj policjanci z Małopolski i Śląska wspólnie zatrzymali kolejnych pięciu stadionowych chuliganów, którzy są podejrzewani o udział w zamieszkach na dworcu w Tarnowie. Wszyscy są mieszkańcami Śląska w wieku od 20 do 42 lat. Usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, za co grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskowali o ich tymczasowe aresztowanie. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Przypomnijmy. 22 marca po meczu rozegranym w Stalowej Woli, grupa 500 kibiców ze Śląska wracała specjalnym pociągiem. Na dworcu w Tarnowie skład został zatrzymany za pomocą hamulca bezpieczeństwa. Wtedy kilkudziesięciu pseudokibiców wybiegło na perony i zaczęło rzucać w stronę interweniujących policjantów ławkami, koszami na śmieci i kamieniami. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy 39 najbardziej agresywnych chuliganów, którzy usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia i czynnej napaści na policjanta. 31 z nich zostało tymczasowo aresztowanych na 3 miesiące.
Zaktywizowanie specjalnych, policyjnych grup operacyjnych zajmujących się rozpoznaniem środowisk pseudokibiców, poprawa bezpieczeństwa na stadionach, zero tolerancji dla stadionowych chuliganów - takie polecenia od komendanta głównego Policji trafiły do wszystkich komend wojewódzkich w kraju.
Przeczytaj o akcji "Stop przemocy na stadionach" >>