Policjanci uratowali mężczyznę, który skoczył z mostu do rzeki
Wrocławscy policjanci, narażając własne życie i zdrowie podjęli natychmiast działania, by ratować osobę. 25-latek chcąc targnąć się na własne życie skoczył z mostu do rzeki. Funkcjonariusze, widząc to zdarzenie natychmiast bez chwili zastanowienia, wskoczyli za nim do wody. Gdy zniknął pod lustrem wody, próbowali odnaleźć mężczyznę, a później wspólnie z drugim patrolem, pomogli desperatowi wydostać się na brzeg. Następnie desperat został przewieziony do szpitala w celu zaopatrzenia medycznego. Dzięki szybko podjętym działaniom jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław – Ołbin około godziny 21.00 otrzymali informację o młodym mężczyźnie, który może chcieć targnąć się na własne życie. Natychmiast zajęli się sprawą i rozpoczęli poszukiwania desperata. Jeden z patroli pojechał do miejsca zamieszkania desperata, by rozpytać osoby mogące mieć wiedzę na temat możliwych miejsc jego pobytu, a inne patrole prowadziły działania poszukiwawcze na terenie miasta.
Kiedy policjanci pionu kryminalnego byli w okolicy mostu Sikorskiego, zauważyli stojącą tuż przy barierkach osobę.
Gdy podchodzili bliżej, mężczyzna nagle skoczył z mostu do wody.
Wiedząc, że jego życie i zdrowie jest zagrożone, bez chwili zastanowienia wskoczyli za nim do wody. Gdy mężczyzna zniknął pod lustrem wody, mimo dość silnego nurtu i chodu, pływali próbując go szybko odnaleźć. Chwilę później wspólnie z drugim patrolem, pomogli desperatowi wydostać się na brzeg.
25-latek został następnie przekazany wezwanym na miejsce ratownikom medycznym i przewieziony do szpitala.
Dzięki sprawnie przeprowadzonym przez policjantów działaniom jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
(KWP we Wrocławiu/js)