Pierwszy raz w terenie
Zanim rozpoczną swoje samodzielne służby w terenie, podczas praktyk mogą sprawdzić, co czeka ich po zakończeniu szkolenia zawodowego podstawowego. Młodzi policjanci, którzy wkrótce zakończą naukę w słupskiej Szkole Policji, pełnili już swoje pierwsze służby w terenie pod okiem starszych kolegów. Adeptów policyjnego rzemiosła spotkać można było między innymi na Pomorzu Środkowym oraz na terenie powiatu międzyrzeckiego w lubuskiem.
Praktyki młodych policjantów odbywają się pod koniec szkolenia zawodowego podstawowego, które przejść musi obowiązkowo każdy policjant rozpoczynający służbę. Słuchacze dysponują już wtedy niezbędną wiedzą teoretyczną i umiejętnościami, które można zweryfikować podczas normalnej służby.
Dowódcą każdego z takich patroli jest policjant z jednostki terenowej, który zna specyfikę terenu i w odpowiedni sposób potrafi ukierunkować działania młodych funkcjonariuszy.
Wśród podejmowanych interwencji były między innymi zatrzymania osób wszczynających awantury domowe, zabezpieczenie miejsca pożaru po wybuchu butli z gazem, konwój osób do izby wytrzeźwień, ujawnianie nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów czy też monitoring miejsc, w których gromadzą się bezdomni.
Jednym z zadań patroli jest także reagowanie na wykroczenia najbardziej uciążliwe dla mieszkańców, takich jak na przykład spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych czy żebractwo.
Dzięki wspólnym patrolom Komisariaty Policji mogą wysłać w teren więcej patroli, widok większej liczby policjantów jest także pozytywnie odbierany przez mieszkańców, szczególnie dużych osiedli mieszkaniowych.
Zawód policjanta to zawód specyficzny; teoria jest ważna, ale dopiero praktyka w terenie daje młodym policjantom możliwość nauki czynności, które będą podejmować na co dzień, po powrocie do swojej jednostki macierzystej.