Jechał zgniecionym przez drzewo autem
Kierujący w różny sposób tłumaczą swoją niefrasobliwość czy też brak odpowiedzialności na drodze. Tym razem policjanci po raz pierwszy mieli do czynienia z kontrolowanym samochodem, który był praktycznie złamany na pół, a mimo to właściciel dalej nim jechał. Wcześniej na pojazd spadło drzewo. Kierujący zapomniał nie tylko o zdrowym rozsądku, ale także o przepisach, które regulują dopuszczenie pojazdu do ruchu.
Policjantom trudno było uwierzyć w to co zobaczyli na drodze. 13 stycznia br. na wysokości miejscowości Prymusowa Wola, drogą powiatową jechał bardzo mocno uszkodzony samochód osobowy marki Volkswagen Passat. Policjanci podczas kontroli stwierdzili, że auto praktycznie jest pęknięte na pół. Niemal w całości uszkodzona była konstrukcja nadwozia.
Jak się okazało na terenie prywatnej posesji na auto spadł fragment drzewa. Właściciel pojazdu stwierdził, że skoro samochód dało się uruchomić, ma aktywne światła drogowe, to dojedzie uszkodzonym autem do miejscowości w gminie Ruda Maleniecka w powiecie koneckim. Chciał w ten sposób pokonać prawie 60 km. Kiedy był już prawie w połowie trasy, na szczęście na jego drodze stanęli opoczyńscy policjanci. Mundurowi natychmiast zareagowali. Zatrzymali 32 latkowi dowód rejestracyjny passata i nałożyli na kierującego mandat karny w wysokości 500 złotych uniemożliwiając dalszą jazdę.
Warto w tym momencie przypomnieć co o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego mówią przepisy!
Otóż w myśl art. Art. 66. 1. Ustawy Kodeks Prawo o Ruchu Drogowym:
1) pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego: nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
2) nie zakłócało spokoju publicznego przez powodowanie hałasu przekraczającego poziom określony w przepisach szczegółowych;
3) nie powodowało wydzielania szkodliwych substancji w stopniu przekraczającym wielkości określone w przepisach szczegółowych;
4) nie powodowało niszczenia drogi;
5) zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu; (…)
W tym przypadku przepis ten został znacząco naruszony. Apelujemy do kierowców o zdrowy rozsądek i odpowiedzialność na drodze nie tylko za siebie, ale i za innych uczestników ruchu drogowego.
(KWP w Łodzi / kp)