Funkcjonariusze uratowali życie mężczyźnie
Natychmiastowa reakcja malborskich funkcjonariuszy przyczyniła się do uratowania życia 35-letniemu mężczyźnie, który ugrzązł w mule rzeki Nogat i nie mógł się wydostać na brzeg. Przybyły na miejsce patrol, prawdopodobnie w ostatniej chwili, wyciągnął wychłodzonego mężczyznę z wody. Mundurowi przekazali go ratownikom medycznym, którzy zabrali go do szpitala.
W niedzielny poranek, 02.02.2020 r., o godzinie 7.15 dyżurny malborskiej komendy z Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 otrzymał zgłoszenie, że w rzece Nogat znajduje się mężczyzna, który nie może wydostać się na brzeg. Natychmiast patrol składający się z policjanta sierż. szt. Rafała Żukowskiego i funkcjonariusza Straży Miejskiej Sławomira Mytnik ruszył na poszukiwania wzdłuż brzegu rzeki. Po kilku minutach usłyszeli wołanie i zobaczyli kilka metrów od brzegu między trzcinami wystające nad wodą jedynie głowę i rękę mężczyzny. Nie mógł on się wydostać, ponieważ jego nogi ugrzęzły w mule.
Sierż. szt. Rafał Żukowski zdjął mundur i wszedł do wody, wyciągnął wycieńczonego mężczyznę z „pułapki”, a następnie wspólnie ze Strażnikiem Miejskim przetransportowali go na brzeg. Mężczyzna był przemoczony i wyziębiony, zachodziła obawa, że może wpaść w hipotermię. Funkcjonariusze zdjęli z 35-latka mokre ubranie i okryli go swoimi mundurami. Mundurowi przekazali mężczyznę przybyłym na miejsce ratownikom, którzy przewieźli go do szpitala, gdzie został objęty specjalistyczną opieką.
Dzięki dużej determinacji funkcjonariuszy na służbie po raz kolejny uratowano ludzkie życie.
(KWP w Gdańsku/js)