Toruńscy policjanci kontynuują poszukiwania Karola Olkowskiego
Toruńscy policjanci wznowili działania związane z przeczesywaniem nurtu Wisły po zgłoszeniu dotyczącym topiącej się osoby. Do tego zdarzenia doszło 22 stycznia. Policjanci weryfikują w tej sprawie informacje i analizują każdy sygnał. Równolegle z tymi ustaleniami policjanci prowadzą poszukiwania 28-letniego Karola Olkowskiego.
Toruńscy „wodniacy” przeczesują nurt Wisły. To działania związane z poszukiwaniem 28-letniego Karola Olkowskiego. W akcji funkcjonariusze wykorzystują policyjną łódź. Poszukiwania skupiają się na powierzchni wody, linii brzegowej, nadbrzeżach rzeki i pobliskich zaroślach od mostu im. Elżbiety Zawackiej w dół rzeki do w kierunku ujścia Portu Drzewnego i Górska.
Rodzina zgłosiła zaginięcie Karola Olkowskiego 23 stycznia. Mężczyzna wyszedł z domu przy ul. Niesiołowskiego dzień wcześniej około godz. 11:30-12:00. Do chwili obecnej nie powrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Funkcjonariusze zbierają informacje i analizują, czy jego zaginięcie może mieć związek ze zdarzeniem, które zaobserwował świadek widzący topiącego się człowieka. Policjanci nadal proszą osoby znające miejsce pobytu zaginionego Karola Olkowskiego lub mogące udzielić jakichkolwiek informacji, które przyczynią się do jego odnalezienia o osobisty lub telefoniczny kontakt z Komisariatem Policji Toruń - Rubinkowo, ul. Kociewska 22, tel. dyżurny (56) 641 25 70 lub 112.
Rysopis: 28 lat, wzrost 182 cm, średnia budowa ciała, oczy piwne, krótkie, proste włosy koloru ciemny blond. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną wełnianą czapkę, szarą bluzę z kapturem i kieszenią typu „kangurka”, spodnie koloru khaki, zielone sportowe buty z grubą, białą podeszwą.
W tej sprawie funkcjonariusze dotarli do zapisu monitoringu. 22 stycznia około południa kamera zarejestrowała poszukiwanego mężczyznę w rejonie Placu Daszyńskiego. Na zapisie monitoringu można zauważyć, że mężczyzna wchodzi na most drogowy im. Elżbiety Zawackiej. Rodzina potwierdziła, że jest to poszukiwany Karol Olkowski. Niestety później ślad się urywa. Kolejna kamera monitoringu, zainstalowana po drugiej stronie nowego mostu, nie zarejestrowała już mężczyzny. Między kamerami znajdują się jednak zejścia i zjazdy.