Policjanci ustalili właścicieli agresywnych psów
Łódzcy policjanci zatrzymali właścicieli niebezpiecznych psów, które 2 lutego 2020 r. na terenie łódzkich Łagiewnik pogryzły dotkliwie biegacza. Psy zostały zostały przewiezione na obserwację. Jak ustalono, nie był to pierwszy raz kiedy pozbawione nadzoru zaatakowały.
2 lutego 2020 r. biegającego po Lesie Łagiewnickim mężczyznę zaatakowały trzy psy, które dotkliwie go pogryzły. Ranny 47-latek nie był w stanie sam odgonić zwierząt. Tylko dzięki odważnej i zdecydowanej reakcji dwóch świadków, którzy widząc całe zdarzenie rzucili się do pomocy, nie doszło do jeszcze poważniejszych obrażeń. Na miejscu pierwszej pomocy udzielili poranionemu mężczyźnie ratownicy z pogotowia ratunkowego, którzy zabrali poszkodowanego do szpitala.
Świadkowie opisali szczegółowo wygląd agresywnych psów. Policjanci po uzyskaniu tych informacji niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzili pobliski teren, jak również posesje, z których mogły uciec. Jedna z nich była szczególnie brana pod uwagę ze względu na ubiegłoroczne zdarzenie, w którym pozbawione opieki agresywne psy zaatakowały innego mężczyznę. Podczas wizyty stróżów prawa właścicielka utrzymywała, że jej czworonogi cały czas były właściwie zabezpieczone i nie wychodziły poza teren posesji. Policjanci postanowili dogłębnie to sprawdzić. Aby jednoznacznie rozwiać wątpliwości wraz z jednym ze świadków wrócili do tej posesji. Na miejscu mężczyzna po obejrzeniu czworonogów bez wahania potwierdził, że właśnie te trzy psy atakowały 47-latka. Wezwano funkcjonariuszy z Animal Patrolu SM, którzy zabrali czworonogi na obserwację.
Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu decyzją Prokuratora Rejonowego Łódź Bałuty 50-letnia właścicielka i jej o rok starszy mąż zostali zatrzymani.
(KWP w Łodzi / mw)