Jeden łowił ... żaby, drugi kosił trawę
Policjanci podczas patrolu na jeziorze Luterskim w gminie Biskupiec, zauważyli dwóch mężczyzn z rozstawionymi wędkami. Obaj nie mieli pozwoleń na połów ryb. Odmówili jednak przyjęcia mandatów karnych, gdyż jak sami stwierdzili, przyszli nad jezioro w zupełnie innym celu. Jeden miał wędką łowić żaby, natomiast drugi - kosić trawę.
Olsztyńscy policjanci, podczas patrolu nad brzegiem jeziora Luterskiego, zauważyli dwóch mężczyzn. Podejrzani łowili ryby. Jednak 56-letni Janusz C. i 53-letni Mirosław S. nie mieli wymaganych pozwoleń. Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze nałożyli mandaty karne w wysokości 200 złotych. Wtedy Janusz C. stwierdził, że nie łowi ryb tylko ... żaby, natomiast Mirosław S. miał za pomocą wędki kosić trawę. Podejrzani twierdzili, że to co robią nie jest zabronione, ani też nie jest przewidziana za to żadna kara i odmówili przyjęcia mandatów.
Funkcjonariusze poinformowali mężczyzn o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu grodzkiego. Za nielegalny połów ryb grozi im kara grzywny do 5 tys. złotych.