Podrobiona "przepustka" po alkohol
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali 17-latka, który podrabiał legitymacje szkolne po to, by ich nieletni okaziciele mogli bez problemu kupować alkohol w sklepie. Funkcjonariusze, oprócz komputera przy pomocy, którego nastolatek wykonywał falsyfikaty dokumentów, znaleźli w jego pokoju blisko 200 płyt CD z nielegalnie kopiowanymi filmami i programami komputerowymi.
Włoszczowscy policjanci zatrzymali 17-latka w centrum miasta. W jego portfelu, oprócz oryginalnej legitymacji szkolnej, znaleźli również podrobioną. Wynikało z niej, że młodzian jest już pełnoletni. Zatrzymany chłopak miał także czysty blankiet legitymacji szkolnej oraz fragmenty kolejnej, którą podarł bo mu "nie wyszła". Falsyfikaty dokumentów przygotowywał u siebie w domu posługując się komputerem i drukarką.
Zainteresowanym "szybkim dorośnięciem" zmieniał datę urodzenia i nadrukowywał wcześniej opracowaną pieczątkę szkoły średniej. W jego pokoju policjanci, oprócz komputera, który został zabezpieczony do badań kryminalistycznych, znaleźli 188 płyt CD z nielegalnie skopiowanymi filmami i programami komputerowymi. U koleżanki, która skorzystała z jego zdolności komputerowych, funkcjonariusze znaleźli dodatkowo 22 półlitrowe butelki spirytusu.
Ze wstępnych wyjaśnień 17-latka wynika, że podrabiał legitymacje po to, by on i jego znajomi mogli bez problemów nabywać alkohol. Może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
