"Cień" wyszedł z ukrycia
Czterema listami gończymi poszukiwany był 23-letni Piotr W. ps. "Cień". Znany Policji złodziej luksusowych samochodów ukrywał się w mieszkaniu siostry na warszawskiej Woli. Nawet zamontowana w lokalu ukryta kamera z podglądem na klatkę schodową, nie pomogła mężczyźnie, którego dziś przed południem zatrzymali policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową.
Gdy tylko policjanci ze stołecznej „samochodówki” ustalili, gdzie ukrywa się 23-latek, natychmiast postanowili go zatrzymać. Wszystko wskazywało na to, że „Cień” zaszył się w mieszkaniu siostry na warszawskiej Woli. To tam przygotował sobie kryjówkę. Zamontował nawet w lokalu ukrytą kamerę, dzięki której miał podgląd na klatkę schodową. Jak się jednak okazało, nawet dobra kryjówka, o której wiedziała tylko najbliższa rodzina oraz zamontowane kamery, nie pomogły mężczyźnie. Policjanci okrążyli blok, w którym mieszkał. Gdy ten usłyszał pod drzwiami funkcjonariuszy i to, jak wzywają go do ich otwarcia, wiedział, że nie ma szans. Kompletnie zaskoczony i zrezygnowany otworzył drzwi i poddał się.
Piotr W. z Sulejówka poszukiwany był czterema listami gończymi za kradzieże samochodów luksusowych zarówno w Warszawie, jak i na terenie całego kraju. Z policyjnych ustaleń wynika, że od kilku lat specjalizował się we włamaniach do luksusowych willi. Wykorzystywał przy tym sen domowników, zabierał kluczyki od pojazdów, a następnie kradł zaparkowany na posesji samochód. Przesłuchującym go policjantom przyznał, że takich kradzieży mógł dokonać w ciągu kilku lat nawet kilkaset. Jednak nie pamięta dokładnie ile, bo nie liczył. Jak wynika z informacji zebranych przez funkcjonariuszy, w przeszłości współpracował z rozbitymi grupami z Sulejówka m.in. z Tomaszem M. ps. „Rufi” i Robertem B. ps. Zorro.
