Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Tajna misja" w okolicach Lubrańca

Data publikacji 09.04.2008

Policjanci zatrzymali mężczyznę podającego się za pracownika ministerstwa spraw wewnętrznych, który przybył w okolice Lubrańca "z tajną misją" i po wejściu do jednego z mieszkań nie chciał go opuścić.

Niecodzienną sprawą zajęli się policjanci z posterunku w Lubrańcu. Poproszono ich o pomoc w wyproszeniu mężczyzny, który przedstawiając się za pracownika ministerstwa spraw wewnętrznych wszedł do jednego z mieszkań i nie chciał go opuścić. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce zastali nieproszonego gościa w samochodzie, którym miał zamiar odjechać. Na pytanie dlaczego nie chciał wyjść z mieszkania odpowiedział, że jest pracownikiem ministerstwa i "przybył tutaj z tajną misją". Z uwagi na jej "tajność" nic więcej nie może powiedzieć. Nie może też zdradzić kto zlecił mu przeprowadzenie owej "misji".

Zachowanie 53-letniego mężczyzny wskazywało, że jest on pod wpływem alkoholu, którego woń była mocno wyczuwalna w trakcie rozmowy. Po zatrzymaniu "tajemniczy wysłannik ministerstwa" został osadzony w policyjnym areszcie. Ponieważ, że nie chciał zgodzić się na badanie alkometrem pobrano mu krew. Po sprawdzeniu okazało się, że jest on mieszkańcem sąsiedniej miejscowości, w której prowadzi działalność gospodarczą.

Grozi mu teraz kara do roku pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony