Policjant uratował życie mężczyźnie
Tyski policjant nie przypuszczał, że podczas zakupów, w dzień wolny od służby, uratuje komuś życie. Można powiedzieć, że znalazł się w dobrym miejscu i czasie. Podczas wychodzenia ze sklepu zauważył leżącego mężczyznę i grupę osób wokół niego. Nie wahał się ani chwili i szybko ruszył z pomocą.
Policjant z wydziału kryminalnego tyskiej komendy udowodnił, że jest policjantem zawsze, bez względu na okoliczności. Wracając z zakupów w dniu wolnym od służby zauważył zamieszanie wokół leżącego mężczyzny w jednej z galerii handlowych w Tychach. Policjant wiedział, że ważna dla ochrony życia i zdrowia jest szybka reakcja. Dlatego nie wahał się ani chwili i podbiegł zorientować się co się stało. Stróż prawa szybko ocenił sytuację i z uwagi na brak oznak życia nieprzytomnego, rozpoczął resuscytację. Masaż serca przyniósł efekt. Mężczyzna odzyskał funkcje życiowe przed przyjazdem pogotowia ratunkowego i umundurowanych policjantów.
Natychmiastowa reakcja, zdecydowanie, a przede wszystkim chęć niesienia pomocy, zwłaszcza w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia - tymi cechami wykazał się funkcjonariusz, który uratował życie mężczyźnie. Ta sytuacja pokazuje, że policjant pomaga zawsze -nie tylko na służbie, ale i poza nią.
(KWP w Katowicach / kp)