Zaatakował ratowników medycznych
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 39-latka, który znajdując się najprawdopodobniej pod wpływem środków psychoaktywnych sprawował opiekę nad małoletnimi dziećmi. Nadmiernie pobudzony mężczyzna, któremu konieczne było udzielenie pomocy przedmedycznej, jeszcze przed przybyciem funkcjonariuszy zaatakował ratowników medycznych.
18 marca 2020 roku około godziny 1:00, policyjni wywiadowcy otrzymali zgłoszenie dotyczące interwencji w centrum miasta. Z relacji przekazanej przez dyżurnego wynikało, że załoga jednej z karetek pogotowia prosi o pomoc. Po dotarciu pod wskazany adres zastano ratowników medycznych, którzy właśnie udzielali pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Obecne osoby oświadczyły, że leżący na podłodze, jeszcze przed podaniem mu środków nasennych zaatakował personel karetki. Chwilę wcześniej, 39-latek został znaleziony przez swoją konkubinę, która po powrocie do domu zastała go nieoprzytomnionego. Kobieta wezwała pogotowie przypuszczając, że jej partner opiekujący się trójką dzieci w wieku 2 i 5 lat mógł zażyć niedozwolone używki. W trakcie prowadzonej interwencji mężczyzna ocknął się i ponownie zaczął zachowywać się irracjonalnie m.in. uderzać ratowników medycznych. Nie reagował również na wezwanie do zachowania zgodnego z prawem. Ponieważ nie dał sobie założyć kajdanek, a jego agresja narastała, policjanci użyli paralizatora. Ostatecznie pobudzony pacjent, po obezwładnieniu przez stróżów prawa, trafił na odtrucie do szpitala. Niebawem usłyszy zarzuty dot. naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych oraz narażenia swoich małoletnich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Mężczyźnie, który był notowany za inne przestępstwa, grozić może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / kp)