Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjantem jest się 24 godziny na dobę. Tym razem dowiódł tego Naczelnik bełchatowskiej drogówki

Data publikacji 23.03.2020

Pijany, z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów, spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia. Pojazd porzucił w lesie, a dalszą ucieczkę kontynuował pieszo. Kres jego poczynań położył Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z KPP w Bełchatowie, który po skończonej służbie wracał do domu.

Policjanci z bełchatowskiej drogówki 21 marca br., o godzinie 21.45 zostali wezwani do miejscowości Bugaj w powiecie bełchatowskim. Zgłoszenie dotyczyło kolizji drogowej, gdzie sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, a pojazd porzucił w lesie. Pokrzywdzony podał, że na ulicy Radomszczańskiej w Bełchatowie w jego pojazd uderzył jadący z przeciwnego kierunku lexus. Kierujący tym autem gwałtownie zjechał na jego pas ruchu doprowadzając do zderzenia. Chcąc uniknąć kolizji pokrzywdzony odbił na pobocze. Mimo tego doszło do bocznego zderzenia się aut. Kierowca lexusa nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. W takiej sytuacji policjant o wszystkim poinformował oficera dyżurnego. Okazało się, że kierowca lexusa porzucił auto w lesie, a dalszą ucieczkę kontynuował pieszo.

Kres jego poczynań położył naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Bełchatowskiej policji nadkom. Marin Kucner, który po skończonej służbie wracał do domu. W miejscowości Wólka Łękawska zwrócił uwagę na mężczyznę, który chwiejnym krokiem szedł poboczem. Podejrzewając, że może być on poszukiwanym sprawcą kolizji natychmiast zareagował. Już po chwili okazało się, że czujność i spostrzegawczość szefa bełchatowskiej policji była „strzałem w dziesiątkę”. Okazało się, że pieszy to poszukiwany sprawca kolizji drogowej, który uciekł z miejsca zdarzenia. Pijany 46-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ma również trzykrotny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i w okresie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za spowodowane kolizji drogowej i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

(KWP w Łodzi/js)
 

Powrót na górę strony