Zagubiony maltańczyk powrócił do właścicielki
"Dziękujemy dyżurnemu Policji w Łowiczu i patrolowi za empatię i pomoc" to słowa podziękowania od Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt za właściwe działanie w związku ze zgłoszeniem dotyczącym malutkiego pieska, który uciekł właścicielom. Finał interwencji okazał się szczęśliwy, bo maltańczyk powrócił już do domu.
Dyżurny łowickiej Policji w sobotnie popołudnie, 21.03.2020 r., otrzymał zgłoszenie o zagubionym piesku. Zawiadamiający mężczyzna, który widział całą sytuację, poinformował, że w lesie w Nieborowie spacerowała rodzina, a następnie powróciła do auta, które było zaparkowane w pobliżu. Kiedy wsiedli i odjeżdżali, z domykającego się automatycznie bagażnika wyskoczył malutki piesek.
Na miejsce dotarli łowiccy policjanci, którym zgłaszający przekazał malutką suczkę. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z Prezesem Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt i przekazali pieska do schroniska, gdzie miał dobrą opiekę. Mniej więcej po trzech godzinach na telefon dyżurnego łowickiej Policji zadzwoniła kobieta, która poszukiwała zagubionego maltańczyka. Uzyskała pełną informację oraz kontakt do miejsca, w którym oczekiwał piesek.
Historia zakończyła się szczęśliwie. W niedzielę, 22.03.2020 r., do schroniska zgłosiła się właścicielka z córką i odebrały ukochaną zgubę.
(KWP w Łodzi, foto: Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt/ js)