Doprowadził do eksplozji. W mieszkaniu i piwnicy przechowywał amunicję i niewybuchy
W bloku na jednym z głogowskich osiedli doszło do wybuchu. Jak ustalili policjanci, eksplozja była skutkiem manipulacji przy amunicji przez 51-letniego głogowianina. Miejsce zostało natychmiast zabezpieczone przez patrole policyjne. Na miejscu działania prowadzili policyjni pirotechnicy. Konieczna była ewakuacja mieszkańców budynku i zamknięcie przyległego terenu.
W wyniku wybuchu obrażenia odniósł 51-latek oraz jego 3-letnia córka. Konieczna okazała się amputacja dłoni mężczyzny. Dziewczynka odniosła powierzchowne obrażenia. Obydwoje przebywają w szpitalu.
Działania policjantów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, przeprowadzeniu sprawnej ewakuacji mieszkańców budynku. Funkcjonariusze wykonali również na miejscu czynności procesowe. W mieszkaniu 51-latka ujawniono nielegalnie posiadaną amunicję i zapalniki, a w piwnicy zabezpieczono pociski artyleryjskie oraz pocisk moździerzowy. W działaniach uczestniczyła specjalna grupa policyjnych pirotechników. Akcję prowadzono wspólnie ze strażakami oraz służbami miejskimi.
Policjanci ustalają przyczyny oraz przebieg zdarzeń, które doprowadziły do wybuchu. Mężczyźnie grożą zarzuty w związku z nielegalnym posiadaniem amunicji oraz spowodowaniem zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Tego rodzaju czyn jest zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu/js)