148 zarzutów dla "Małpy"
148 zarzutów, z czego 124 za włamania i kradzieże oraz 24 za paserstwo, przedstawili policjanci z Lublina 31-letniemu Pawłowi M. ps. "Małpa". To wynik postępowania prowadzonego od kilku miesięcy przez lubelskich dochodzeniowców. Straty, na jakie naraził okradzionych mieszkańców miasta sięgają 250 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali część zrabowanego mienia. Niebawem do prokuratury trafi wniosek o sporządzenie wobec mężczyzny aktu oskarżenia.
W trakcie prowadzonego przez wydział dochodzeniowo - śledczy postępowania dotyczącego szeregu kradzieży i włamań do mieszkań policjanci przedstawili 31-letniemu mieszkańcowi Lublina 148 zarzutów, z czego 124 dotyczą włamań i kradzieży, zaś 24 paserstwa. Paweł M. ps. „Małpa” wpadł w połowie listopada ubiegłego roku. Jego zatrzymanie to efekt kilkumiesięcznej pracy operacyjnej i procesowej policjantów z Lublina. Funkcjonariusze analizowali wszystkie zgłoszone przypadki kradzieży i włamań do lubelskich mieszkań. W wielu z nich sprawca wchodził do lokalu przez okno lub drzwi balkonowe. Jego łupem padały zwykle pieniądze, biżuteria i inne cenne przedmioty.
Mężczyzna wpadł w ręce policjantów na gorącym uczynku, bezpośrednio po kolejnym włamaniu. Razem z nim zatrzymani zostali także dwaj jego wspólnicy.
Jak ustalili policjanci, „Małpa” działał głównie na terenie czterech lubelskich dzielnic: LSM, Czechów, Czuby i Kalina. Wszystkie przestępstwa popełniał w ten sam sposób - wchodząc po balkonach i otwierając drzwi balkonowe lub okna specjalnie skonstruowanym narzędziem. Na nogach miał specjalne obuwie, które sprzyjało wspinaczce na wysokościach. Kradł pieniądze, biżuterię i inne cenne przedmioty o małych gabarytach, które łatwo można było spieniężyć. Śledczy ustalili, że „Małpa” włamał się do 124 mieszkań. Policjanci oszacowali także, że w wyniku jego przestępczej działalności straty spowodowane na szkodę okradzionych mieszkańców Lublina sięgają ponad 250 tysięcy złotych.
Policjanci w trakcie przeszukania mieszkania zatrzymanego zabezpieczyli ponad 500 różnego rodzaju przedmiotów. Do tej pory do KWP w Lublinie zgłosiło się wielu poszkodowanych w celu rozpoznania skradzionych rzeczy. Spośród 210 okazań 30 osób rozpoznało skradzione rzeczy jako swoją własność.
Postępowanie prowadzone przez policjantów z Lublina dobiega końca. W przyszłym tygodniu do prokuratury trafi wniosek o sporządzenie aktu oskarżenia przeciwko Pawłowi M. Mężczyzna jest tymczasowo aresztowany. Za kradzieże z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Ponieważ mężczyzna był już wcześniej karany, będzie odpowiadał w warunkach recydywy.