Areszt za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia
Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, doprowadził do wypadku drogowego i zaraz po zdarzeniu uciekł pozostawiając w rozbitym samochodzie ciężko ranną pasażerkę. Mieszkanka gminy Brochów została przetransportowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Warszawie. Kierowca opla został zatrzymany przez policjantów w centrum miasta. Wczoraj w Prokuraturze Rejonowej w Sochaczewie zostały mu przedstawione zarzuty. Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 26-latka. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 6 maja w miejscowości Seroki-Parcela doszło do groźnego wypadku drogowego, w którym ciężko ranna została 28-letnia kobieta.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca opla zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z peugeotem boxerem. Sprawca zdarzenia drogowego uciekł z miejsca, pozostawiając w pojeździe ranną pasażerkę. Kobieta w stanie ciężkim, została przetransportowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Warszawie. Kierowca drugiego pojazdu nie odniósł żadnych obrażeń.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy wypadku. Ustalono, że jest nim 26-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego. Mężczyzna ukrywał się przed policjantami, jednak w mioniony piątek został zatrzymany przez funkcjonariuszy referatu operacyjno-rozpoznawczego na ulicy w centrum Sochaczewa. Okazało się, że oprócz spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca, podejrzany odpowiada za kradzież elektronarzędzi, której dopuścił się będąc pracownikiem zakładu elektrycznego. 26-latek ukradł dwie wiertarki o wartości około 1500 złotych na szkodę swojego pracodawcy.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. W niedzielę został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także kradzieży elektronarzędzi. W trakcie prowadzonego postępowania okazało się również, że mężczyznę obowiązuje sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Tego samego dnia, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 26-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Autor: mł. asp. Agnieszka Dzik