Policjanci uratowali życie mężczyźnie
Zdecydowana reakcja kwidzyńskich policjantów przyczyniła się do uratowania życia 21-letniemu mężczyźnie, który przewożąc ciekły azot zasłabł za kierownicą. Okazało się, że kierowca busa stracił przytomność. Policjanci natychmiast wybili szybę w samochodzie i udzielili pomocy mężczyźnie. 21-latek trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 18 maja br., przed godziną 16:00, na Rondzie Solidarności w Kwidzynie. Dzielnicowy w trakcie patrolu pełnionego wspólnie z funkcjonariuszem WOT zauważył samochód dostawczy, który blokował przejazd na skrzyżowaniu ulic Toruńskiej i Grudziądzkiej. Po chwili auto zaczęło się staczać na auta stojące tuż za nim. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na interwencję, dzielnicowy podszedł do auta od strony kierowcy i próbował otworzyć drzwi, ale były zablokowane, kierowca nie reagował na pukanie w okno fiata i próbę otwarcia drzwi. Kierujący siedział za kierownicą, ale nie było z nim żadnego kontaktu. Wezwano wsparcie służb ratunkowych. W międzyczasie policjant wycofał wszystkie auta stojące za samochodem dostawczym. Na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego. Nagle stan mężczyzny pogorszył się, miał on problemy z oddychaniem i stracił przytomność. Policjanci wybili szybę w aucie i dostali się do środka. Funkcjonariusze wyłączyli silnik, wyjęli mężczyznę z samochodu, sprawdzili jego funkcje życiowe i udzieli mu pierwszej pomocy. Mężczyzna odzyskał przytomność. Karetka, która przyjechała na miejsce zabrała 21-latka do szpitala.
(KWP w Gdańsku/ mw)