Kobieta usłyszała 416 zarzutów za oszustwa na kwotę 360 tys. zł
Kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności może grozić kobiecie podejrzanej o serię oszustw. Jak ustalili zajmujący się tą sprawą policjanci, pracując w firmie pośredniczącej w udzielaniu pożyczek, wykorzystała ona dane 150 osób z regionu jeleniogórskiego i wałbrzyskiego. Kobieta podpisywała umowy na pożyczki posługując się danymi pokrzywdzonych bez ich wiedzy i zgody oraz podrabiała ich podpisy na umowach. Usłyszała 416 zarzutów oszustwa i fałszowania dokumentów.
Jak ustalili policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, kobieta w 2018 roku pracowała w firmie pośredniczącej w udzielaniu pożyczek, której oddział znajdował się w Jeleniej Górze. 29-latka w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wykorzystała dane osobowe klientów i w ich imieniu, bez ich zgody i wiedzy zawierała umowy pożyczkowe na kwoty od 500 zł do 2000 zł, na których fałszowała ich podpisy.
Pokrzywdzeni to mieszkańcy regionu jeleniogórskiego i wałbrzyskiego. Kobieta w celu ukrycia przestępczego procederu w umowach wpisywała nieaktualne dane adresowe bądź wykorzystywała personalia osób już nieżyjących. Działając w ten sposób kobieta użyła danych 150 osób, w imieniu których zawarła umowy na łączną kwotę 360 tysięcy złotych.
W związku z ujawnionym procederem usłyszała 416 zarzutów. Kobiecie za popełnione przestępstwa grozić może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu/js)