Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjant po służbie po raz kolejny zatrzymuje pijanego kierowcę

Data publikacji 03.06.2020

To już kolejna sytuacja, kiedy sierż. szt. Paweł Olejniczak w czasie wolnym od służby zatrzymuje pijanego kierowcę. Podobnie jak przed rokiem tak i teraz nie dopuścił do dalszej jazdy kierującego osobowym tico, który wsiadł do auta mając ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. To przykład tego jak w rzeczywistości policjanci dbają o bezpieczeństwo nawet w sytuacji, kiedy znajdują się poza służbą.

W sobotnie, 30.05.2020 r., przedpołudnie sierż. szt. Paweł Olejniczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp., jadąc swoim prywatnym autem ul. 11 Listopada zmuszony został do ostrego zjazdu na pobocze. Tę dynamiczną sytuację sprowokował i wymusił jadący z naprzeciwka kierujący osobowym daewoo tico. Policjant zdecydował zawrócić i pojechać za tym autem. Policyjny nos i doświadczenie podpowiadały, że należało dokładniej przyjrzeć się przyczynie takiego manewru. Czy był on spowodowany zwykłym błędem, stanem zdrowia, czy też może kierowca zdecydował się wsiąść za stery auta na „podwójnym gazie”. Mężczyzna jechał slalomem, uderzył w krawężnik, wysepkę przy torowisku i szykany, gdzie prowadzone są roboty drogowe. Uszkodził koło auta. Ale to nie sprawiło, że zrezygnował z dalszej jazdy. Kierowca przejechał jeszcze około 200 metrów i wtedy w miejscu bezpiecznym postanowił zatrzymać go jadący za nim policjant. To sierż. szt. Paweł Olejniczak, który w tropieniu nietrzeźwych za kółkiem ma niezwykły talent. Przed rokiem przekonał się o tym 57-letni mieszkaniec Gorzowa, który poruszał się swoim osobowym fiatem stilo ul. Dobrą wcześniej sięgając po kieliszek:

Tym razem było podobnie. Za kierownicą daewoo znajdował się 52-letni gorzowianin. Już na pierwszy rzut oka wiadomym było, że kierujący jest „trafiony”. Ale badanie alkomatem zaskoczyło nawet samych policjantów. Mężczyzna w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Przerwana przez czujnego policjanta jazda tego zmotoryzowanego mogła uchronić przed tragedią. Samego kierowcę lub innych uczestników ruchu drogowego. Auto zostało odholowane, a 52-latek po wytrzeźwieniu będzie mógł złożyć wyjaśnienia.

Jak dodał sierż. szt. Paweł Olejniczak „moje słowa sprzed roku są nadal aktualne: „Siadanie do auta po alkoholu to bezmyślność. Dlatego moja reakcja była naturalna i powinna charakteryzować nie tylko stróżów prawa ale wszystkich nas. Cieszę się, że udało się wyeliminować z drogi nieodpowiedzialnego kierowcę, który mógł stworzyć zagrożenie dla innych”.

(KWP w Gorzowie Wlkp/js)

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 18.88 MB)

Powrót na górę strony