Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci w ostatniej chwili zakręcili butlę z gazem i zapobiegli tragedii

Średzcy policjanci interweniowali z narażeniem życia i zdrowia zapobiegając tragedii, do której mogło dojść w wyniku ulatniania się gazu z butli. Sytuacja była niezwykle niebezpieczna, gdyż dotyczyła jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym. Funkcjonariusze w ostatniej chwili weszli do pokoju, w którym zabarykadowała się mieszkanka powiatu średzkiego z zamiarem popełnienia samobójstwa. Do czasu przyjazdu służb medycznych mundurowi zaopiekowali się 66-latką udzielając jej pomocy przedmedycznej.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące mieszkanki powiatu średzkiego, która zamknęła się w pokoju z butlą z gazem z zamiarem popełnienia samobójstwa. Natychmiast skierował pod wskazany adres policjantów, którzy udali się na miejsce z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

Funkcjonariusze zaraz po wejściu do mieszkania wyczuli wyraźną woń ulatniającego się gazu. Drzwi do pokoju, w którym miała przebywać kobieta, były zamknięte na klucz, a z wnętrza  słychać było charakterystyczny dźwięk wydobywającego się gazu z butli, którą wcześniej 66-latka odłączyła od instalacji w kuchni.

Kobieta nie reagowała na wezwanie do otworzenia drzwi i krzyczała, że wysadzi budynek. Słychać było też dźwięk odpalanych zapałek. Policjanci, mając na uwadze realne zagrożenie dla życia i zdrowia oraz wiedząc, że nie ma ani chwili do stracenia, w celu ratowania  życia i zdrowia kobiety, ale również wszystkich mieszkańców budynku wielorodzinnego, podjęli decyzję o wyważeniu drzwi.

Szybka reakcja policjantów zapobiegła tragedii. Bowiem po wejściu do pokoju okazało się, że drzwi od wewnątrz były zabarykadowane za pomocą krzesła, za którym stała wersalka. Siedziała na niej kobieta, a przed nią znajdowała się 11-kilogramowa butla z gazem propan-butan, z której wydobywał się ogień skierowany w jej stronę.

Gdy jeden z funkcjonariuszy zakręcał zawór z gazem i zabezpieczał butlę przed wybuchem, drugi policjant zaopiekował się kobietą, udzielając jej pomocy przedmedycznej. 66-latka miała spaloną część włosów i uskarżała się na ból nadgarstka. Mundurowi zaopiekowali się kobietą do czasu przyjazdu służb medycznych.

Dzięki szybkiej reakcji mundurowych nie doszło do wybuchu gazu. Narażając własne życie i zdrowie policjanci zapobiegli tragedii, do jakiej mogło dojść w budynku wielorodzinnym.

(KWP we Wrocławiu / kp)

Powrót na górę strony