Zabiła psa wyrzucając go z balkonu na 10 piętrze
Zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem usłyszała 38-letnia bydgoszczanka, która wyrzuciła psa z 10 piętra bloku. Sąd, po zapoznaniu z aktami sprawy, aresztował kobietę na miesiąc. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Na tym jednak nie koniec.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, 18.06.2020 r., około 21.30, przy ul. Czartoryskiego w Bydgoszczy. Wówczas dyżurny z bydgoskiego Szwederowa został powiadomiony o psie leżącym przed jednym z budynków. Zwierzę chwilę wcześniej miało wypaść z okna w bloku.
Po przyjeździe na miejsce patrol zastał zgłaszającą i inną kobietę, która siedziała przy psie. Nieopodal stało również dwoje jej małoletnich dzieci. Niestety zwierzę nie dawało już oznak życia. Na miejsce przyjechali policyjni dochodzeniowcy oraz technik kryminalistyki, ponieważ okazało się, że pies nie wypadł z okna, a został z niego wyrzucony przez kobietę, która miała się nim opiekować.
Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynikało, że nietrzeźwa 38-latka, w obecności swoich dzieci, najpierw mocno ściskała psiaka tak, że ten skomlał i próbował się wyrwać z opresji, a moment później wyszła z nim na balkon i z premedytacją wyrzuciła z 10 piętra. Zwierzę upadku nie przeżyło.
Bydgoszczanka została zatrzymana, natomiast jej małoletnie dzieci trafiły pod opiekę rodziny. Kobieta została zbadana na zawartość alkoholu w organizmie - badanie wykazało ponad dwa promile. W takim stanie 38-latka opiekowała się swoimi dziećmi. W związku z tym toczy się również odrębne postępowanie dotyczące niewłaściwego sprawowania opieki. O tym fakcie policjanci ze Szwederowa powiadomili natychmiast sąd rodzinny.
Po wytrzeźwieniu zatrzymana usłyszała zarzut dotyczący zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Akta sprawy, za pośrednictwem prokuratora, trafiły do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 38-latki środka zapobiegawczego. Sędzia po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym w sobotę, 20.06.2020 r., aresztował kobietę na miesiąc. Za ten czyn może jej grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na tym jednak jej kłopoty z prawem się nie kończą, gdyż odpowie również za nienależyte sprawowanie opieki nad dziećmi.
(KWP w Bydgoszczy/kpa)