16-latek strzelał do listonosza i znęcał się nad rodziną
Tarnogórscy policjanci zatrzymali 16-latka, który strzelał do listonosza. Mundurowi ustalili również, że nastolatek od ponad roku znęcał się nad swoją matką i młodszym rodzeństwem. Młody agresor trafił do policyjnej izby dziecka. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Wczoraj (25.06.2020 r.) tuż przed południem tarnogórscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Strzeleckiej w Tarnowskich Górach ktoś, najprawdopodobniej z wiatrówki, strzelał do zgłaszającego. Kiedy przyjechali policjanci, pokrzywdzony listonosz wskazał im okno kamienicy, z którego padły strzały. Mundurowi w jednym z mieszkań szybko namierzyli osobę, która strzelała do listonosza. Był to 16-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, który „dla zabawy” strzelał do mężczyzny plastikowymi kulkami. Stróże prawa zawieźli nastolatka do matki, jednak tam okazało się, że kobieta nie chce go przyjąć.
Policjanci natychmiast zaczęli ustalać, co jest powodem tego, że 36-latka nie chce zaopiekować się swoim synem. Szybko wyszło na jaw, że kobieta się go bała. W trakcie rozmowy stróże prawa ustalili, że 16-latek od ponad roku znęca się nad matką oraz swoim młodszym rodzeństwem i na swoim koncie ma już prowadzone inne sprawy dotyczące swoich agresywnych zachowań.
W porozumieniu z sądem rodzinnym policjanci zatrzymali młodego agresora. Nieletni noc spędził w policyjnej izbie dziecka. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd rodzinny.
Przemoc w domu najczęściej kojarzy się z sytuacją, w której rodzic znęca się nad drugim rodzicem lub swoim dzieckiem. Dochodzi jednak również do sytuacji, gdy role się odwracają i agresorem staje się dziecko. Niezwykle rzadko zdarza się, że rodzic powiadomi odpowiednie służby o tym, że jego pociecha znęca się nad nim, tym bardziej, gdy dziecko nie ma jeszcze 18 lat. Apelujemy do rodziców, aby informowali służby o takich sytuacjach po to, aby w porę zareagować i pomóc rodzinie rozwiązać problem.
(KWP w Katowicach / kp)