Skuteczne działanie i szybkie odnalezienie 7- i 8-latki
Szybkie i skoordynowane działanie oraz podejmowane decyzje pozwoliły na odnalezienie 7- i 8-latki, których szukali bliscy. Informacje o poszukiwaniach przekazano nie tylko wszystkim patrolom, ale również kierowcom komunikacji miejskiej i korporacjom taksówkarskim. To zdało egzamin, bo dzieci całe i zdrowe odnalazły się w zupełnie innej części Gorzowa Wlkp.
Szybkie i skoordynowane działanie oraz podejmowane decyzje pozwoliły na odnalezienie 7- i 8-latki, których szukali bliscy. Informacje o poszukiwaniach przekazano nie tylko wszystkim patrolom, ale również kierowcom komunikacji miejskiej i korporacjom taksówkarskim. To zdało egzamin, bo dzieci całe i zdrowe odnalazły się w zupełnie innej części Gorzowa Wlkp.
Informacja o oddaleniu się dziewczynek w wieku 7 i 8 lat trafiła do dyżurnego we wtorek, 30.06.br., po godzinie 18. Bliscy próbowali początkowo poszukiwać ich samodzielnie. Gdy to jednak nie przyniosło skutku do działań wezwali funkcjonariuszy. Komunikat o zaginięciu z rysopisem od razu został przekazany wszystkim policjantom. Początkowo niewiele było informacji o możliwej drodze odejścia dziewczynek. Policjanci ustalili, że były widziane godzinę wcześniej na przystanku autobusowym przy ul. Towarowej. Jak się okazało, był to niezwykle ważny ślad. Dalsza praca to już trafne decyzje doświadczonych policjantów. Policjanci informacje o zaginięciu przekazali kierowcom miejskiego zakładu komunikacji oraz taksówkarzom. W tym samym czasie funkcjonariusze intensywnie pracowali nad tym, by dziewczynki jak najszybciej powróciły do swoich domów. Sprawdzali miejsca, w które mogły pojechać. Do policjantów dotarła pozytywna wiadomość. 7 i 8 latka znalazły się na ul. Mieszka I, kilka kilometrów od miejsca, w którym ostatnio były widziane. Tam zrozumiały, że będą miały problem z samodzielnym powrotem do domu. Zaczepiły idącą kobietę i poprosiły o pomoc. Niemal w tej samej chwili zauważył ich kierowca gorzowskiego miejskiego zakładu komunikacji, który wiedział już o poszukiwaniach Policji. Powiadomieni funkcjonariusze szybko pojawili się w tym miejscu. Dziewczynkom na szczęście nic się nie stało i mogły wrócić do swoich domów.
(KWP w Gorzowie Wielkopolskim / dk)