Policjant na wolnym uniemożliwił jazdę nietrzeźwemu kierowcy
Hajnowski dzielnicowy w czasie wolnym od służby uniemożliwił pijanemu kierowcy dalszą jazdę. Okazało się, że mężczyzna kierował audi mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjantowi pomógł inny kierowca, który był świadkiem niebezpiecznych manewrów 45-latka.
Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce uniemożliwił nietrzeźwemu kierowcy dalszą jazdę. Młodszy aspirant Michał Kościuczuk w czasie wolnym zareagował, gdy zauważył nietypowe zachowanie jednego z kierowców. Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w Makówce. Wówczas kierowca audi chciał ominąć pojazdy stojące przed sygnalizacją świetlną. Uniemożliwił mu to kierowca mercedesa. Funkcjonariusz widząc to podszedł do kierowców, aby spytać, czy wszystko jest w porządku. W rozmowie z kierowcą audi od razu wyczuł alkohol. Policjant uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie, a pomógł mu w tym świadek, który już wcześniej widział niebezpieczne manewry tego samego kierowcy.
Po chwili na miejscu pojawili się umundurowani policjanci. Kierowcą audi okazał się 45-latek. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna natychmiast stracił prawo jazdy.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości:
- nie mniejszej niż 5 tys. zł, gdy osoba po raz pierwszy dopuszcza się takiego czynu,
- nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
(KWP w Białymstoku / kp)