Policjanci zatrzymali złodzieja katalizatorów i pasera
Krakowscy funkcjonariusze zatrzymali 37-latka podejrzanego o kradzież z pojazdów kilku firm filtrów cząsteczek stałych oraz katalizatorów wartych łącznie blisko 140 tys. złotych. Do kradzieży doszło w okresie od kwietnia do czerwca br. W przestępczej działalności zatrzymanego wspierał 32-letni znajomy, który odpowie za umyślne paserstwo.
W połowie czerwca br. do Komisariatu Policji V w Krakowie wpłynęło zgłoszenie o kradzieży 9 filtrów cząsteczek stałych wartych łącznie 100 tys. złotych, zdemontowanych z pojazdów zaparkowanych na terenie jednej z podgórskich firm. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia, przesłuchali świadków. W toku dochodzenia kryminalni z „piątki” wytypowali potencjalnych sprawców przestępstwa. Pod koniec czerwca br. dotarli do jednego z mieszkań na krakowskiej Olszy, gdzie jak ustalili, miał przebywać 37-latek, podejrzewany o przedmiotowe kradzieże. W trakcie sprawdzenia mieszkania funkcjonariusze znaleźli m.in. pudełko z elementami szlifierki kątowej oraz woreczek strunowy z zawartością amfetaminy. Kolejny woreczek strunowy z amfetaminą kryminalni odkryli podczas przeszukania garażu, który 37-latek wynajmował w rejonie Krowodrzy. Mężczyzna przyznał się, że wszystkie znalezione narkotyki oraz przedmioty są jego własnością. Następnie funkcjonariusze pojechali w rejon Prądnika Białego, pod adres 32-letniego wspólnika podejrzanego. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilka telefonów komórkowych, tablet, gotówkę - 1 000 zł oraz woreczek foliowy z zawartością marihuany. 37-latek i jego młodszy wspólnik zostali zatrzymani oraz przewiezieni do komisariatu Policji przy ul. Zamoyskiego.
Starszy z mężczyzn potwierdził, że stoi za kradzieżami filtrów cząsteczek stałych, katalizatorów oraz że ma na swoim koncie także kradzież roweru. Tak więc 37-latek odpowie za zrabowanie z pojazdów 9 filtrów cząsteczek stałych, czym spowodował straty w wysokości 100 tys. złotych na szkodę jednej z podgórskich firm. Ponadto śledczy ustalili, że mężczyzna od 6 do 19 czerwca zdemontował z pojazdów w innych rejonach Krakowa cztery filtry cząsteczek stałych warte łącznie około 15 500 zł. Natomiast w maju br. zrabował dwa katalizatory warte łącznie 22 500 złotych. Do niechlubnej listy łupów rabuś dołączył jeszcze kwietniową kradzież roweru wartego około 1 800 złotych. 37-latek potwierdził, że katalizatory i filtry sprzedawał w rejonie Sądecczyzny. Za kradzież może trafić do więzienia na 5 lat, ale ponieważ działał w warunkach recydywy wymiar zasądzonej dla niego kary może być wyższy.
32-latek odpowie za paserstwo tj. pomoc w ukryciu 9 sztuk filtrów cząsteczek stałych wartych łącznie 100 tys. złotych oraz za posiadanie środków odurzających. Za powyższe przestępstwa grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mw)