Policyjny pilotaż rannej kobiety
Policjanci z białostockiej "drogówki" pomogli rannej kobiecie dotrzeć na czas do szpitala. Liczyła się każda minuta. 38-latka mocno krwawiła, gdyż wcześniej rozcięła rękę piłą mechaniczną. Kilka minut i kobieta trafiła pod opiekę personelu medycznego.
Policjanci z białostockiej "drogówki", w trakcie służby na ulicy Ciołkowskiego, zauważyli samochód marki Opel, który jechał z nadmierną prędkością. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli drogowej. Jak się okazało, kierowca wiózł kobietę, która mocno krwawiła. Mężczyzna dodał, że sąsiadka, podczas prac na działce, rozcięła dłoń piłą mechaniczną. Ponieważ liczyła się każda minuta, policjanci rozpoczęli pilotaż opla.
Kilka minut później kobieta trafiła pod opiekę personelu medycznego.
(KWP w Białymstoku/js)