Szczęśliwy finał poszukiwań 94-latka
Ponad półtorej godziny trwały poszukiwania 94-latka z powiatu oleskiego. Mężczyzna pojechał do lasu samochodem, żeby sprawdzić czy są grzyby. W akcji brali udział policjanci i strażacy z Olesna oraz jednostki OSP. Parę minut przed 21:00, mężczyzna został odnaleziony i przekazany rodzinie.
W środę, 15 lipca br., wieczorem, dyżurny oleskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 94-latka. Mężczyzna około południa pojechał do lasu samochodem, żeby sprawdzić czy są już grzyby. Jego syn zaniepokojony tym, że mężczyzna długo nie wraca do domu, najpierw sam próbował odnaleźć ojca i kiedy napotkał jego samochód - zaalarmował policjantów.
Policjanci z Praszki i Olesna wspólnie ze strażakami z PSP i OSP od razu rozpoczęli poszukiwania. Jak zawsze w takiej sytuacji liczył się czas, tym bardziej, że zapadał zmierzch. Poszukiwacze przeczesali tereny przyległe do miejsca, gdzie zaginiony pozostawił swój pojazd.
W sumie w akcji poszukiwawczej zaangażowanych było łącznie kilka patroli policji, 3 jednostki OSP i jedna PSP. Około godziny 20:50 poszukiwany mężczyzna został odnaleziony w pobliżu miejscowości, w której mieszka. Było to kilka kilometrów od miejsca gdzie wszedł do lasu.
Mężczyzna był bardzo zmęczony. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
(KWP w Opolu/js)