W czasie wolnym od służby uratował duszące się dziecko
Funkcjonariusz z Posterunku Policji w Skórczu w czasie wolnym od służby uratował życie dziecku, które zakrztusiło się lizakiem. Policjant skutecznie udzielił pierwszej pomocy dziewczynce, a gdy zagrożenie minęło, przekazał ją matce.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 lipca br., około 20:30 w Skórczu. Dziecko siedziało w wózku, który pchała matka. W pewnej chwili dziewczynka połknęła lizaka i zaczęła się dusić. Na ulicy zrobiło się głośno. Matka dziecka zaczęła krzyczeć. Ten krzyk usłyszał przebywający na pobliskiej posesji policjant sierż. szt. Krzysztof Graban. Funkcjonariusz bez chwili wahania pobiegł w kierunku ulicy, gdzie zauważył stojące przy wózku dziecięcym osoby, z których jedna klepała po plecach trzymane dziecko. Policjant szybko ustalił, że dziewczynka krztusi się połkniętym lizakiem. Natychmiast przejął dziecko od matki, a następnie przystąpił do udzielania pierwszej pomocy.
Sierżant sztabowy Krzysztof Graban pochylił dziecko głową ku dołowi i klepiąc po plecach próbował odblokować mu drogi oddechowe. Widząc, że ta czynność nie przynosi pozytywnego efektu, funkcjonariusz włożył do ust dziewczynki palec i wydobył lizaka, który stanął w przełyku. Wszystko działo się błyskawicznie. Gdy dziecko zaczęło normalnie oddychać, policjant przekazał je matce. Dzięki udzieleniu skutecznej pomocy wszystko dobrze się skończyło.
Kilka dni później rodzice dziecka przysłali do Posterunku Policji w Skórczu e-maila, w którym podziękowali za uratowanie życia ich córce.
(KWP w Gdańsku / mw)