Wyprzedzanie na krajowej ósemce w policyjnej kamerze
Policjanci z podlaskiej grupy Speed zatrzymali do kontroli dwa tiry, których kierowcy nieprawidłowo wyprzedzali na jednej z najniebezpieczniejszych dróg w regionie. W rejonie Kumiały pierwszy z kierowców nie zastosował się do znaku "zakaz wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe", znaku "linia podwójna ciągła" oraz zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniu. Chwilę później, drugi z kierowców popełnił te same wykroczenia. Mężczyźni za swoje nieodpowiedzialne manewry na drodze otrzymali wysokie mandaty karne.
Pod koniec lipca, policjanci z podlaskiej grupy Speed zatrzymali do kontroli dwa tiry, których kierowcy nieprawidłowo wyprzedzali na jednej z najniebezpieczniejszych dróg w regionie. Kamera nieoznakowanego radiowozu nagrała jak w rejonie Kumiały, na krajowej ósemce, jeden z kierowców nie zastosował się do znaku B-26 "zakaz wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe", zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniu oraz znaku P-4 "linia podwójna ciągła". Okazało się, że za kierownicą MANa siedział 32-letni obywatel Litwy. Chwilę później, drugi z kierowców, jadący scanią popełnił te same wykroczenia. Tym razem za kierownicą tira siedział 52-letni Białorusin.
Obaj mężczyźni za swoje skrajnie nieodpowiedzialne manewry na drodze otrzymali mandaty karne w wysokości tysiąca złotych.
(KWP w Białymstoku/kpa)