Uratowali życie mężczyźnie
Policjanci z Pruszcza Gdańskiego - sierżant sztabowy Tomasz Filowat oraz sierżant Łukasz Rut w ostatniej chwili uratowali życie 30-latkowi. Mężczyzna chciał skoczyć pod pociąg. Dzięki szybkiej i przemyślanej interwencji mundurowych mężczyzna jest cały i bezpieczny. To nie pierwsze uratowane przez tych mundurowych życie ludzkie. W maju ci sami policjanci uratowali 61-latkę, którą ewakuowali z płonącego budynku.
Wczoraj (13 sierpnia br.) po godzinie 14:00 dyżurny pruszczańskiej komendy otrzymał zgłoszenie, o mężczyźnie siedzącym na torach. Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał policjantów.
Mundurowi szybko pojechali w okolicach dworca PKP w Pruszczu Gdańskim, wybiegli z radiowozu i zobaczyli na torach kobietę szarpiącą się z mężczyzną. Funkcjonariusze usłyszeli, jak mężczyzna krzyczy, że popełni samobójstwo. Mundurowi natychmiast odciągnęli 30-latka od torów kolejowych i przytrzymywali go gdy po chwili przejechał pociąg dalekobieżny. Mężczyzna dalej chciał popełnić samobójstwo i ciągle próbował wyrwać się policjantom, którzy przytrzymywali go do przyjazdu karetki.
To kolejny bohaterski czyn sierż. sztab. Tomasza Filowat oraz Łukasza Rut z pruszczańskiej policji. Wcześniej (27 maja br.) ci sami policjanci na służbie uratowali 61-latkę z płonącego budynku. Wówczas mundurowi, będąc na służbie na terenie ogródków działkowych w Pruszczu Gdańskim, zauważyli, jak mężczyzna próbuje ugasić płonącą altanę. W środku znajdowała się kobieta. Policjanci ewakuowali 61-latkę z płonącej altany w bezpieczne miejsce i udzielili poszkodowanej pomocy.
Dzięki szybkiej i przemyślanej interwencji policjantów w obu przypadkach uratowano życie ludzkie.
(KWP w Gdańsku/kpa)