Zareagował po służbie, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Policjant z toruńskiej drogówki podróżując z rodziną nad jezioro, zauważył auto jadące „wężykiem”. Funkcjonariusz wykorzystał moment, gdy kierowca na chwilę się zatrzymał i zabrał mu kluczyki. Okazało się, że 32-letni kierowca miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.
W ubiegłą sobotę (15.08.20), późnym popołudniem, policjant z toruńskiej drogówki jechał razem z rodziną nad jezioro. W okolicach miejscowości Ślesin (woj. wielkopolskie, pow. koniński) funkcjonariusz zauważył auto jadące „wężykiem”. Kierowca wykonywał niebezpieczne i nieprzewidywalne manewry. W pewnym momencie auto zatrzymało się bez żadnego powodu. Policjant, widząc to, wyskoczył ze swojego samochodu, podbiegł do osobowego volkswagena i odebrał kierowcy kluczyki. Ten zachowywał się agresywnie i wyrywał się, chcąc uciec. Funkcjonariusz nie pozwolił na to i wezwał lokalnych policjantów.
Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi, okazało się, że 32-latek jest kompletnie pijany. W organizmie miał blisko 3 promile alkoholu.
Jego sprawą zajmą się teraz funkcjonariusze ze ślesińskiego komisariatu. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy/ kpa)