Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszukiwał firmy udzielające kredytów

Data publikacji 25.05.2006

Szczecińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, któremu zarzucają oszukanie firmy udzielającej kredyty gotówkowe na ponad 150.000 zł. Szukając kredytobiorców wykorzystywał zdobyte wcześniej zaufanie – jest emerytowanym dyrektorem jednej ze szkół.

We wtorek 23 maja 2006 roku w godzinach rannych szczecińscy policjanci zatrzymali w podwolińskiej miejscowości Mariana K. (59). Jeszcze tego samego dnia przedstawione zostały mu zarzuty oszukania firmy, dla której pracował na łączną kwotę 153.600 zł. Sprawą zajęli się szczecińscy policjanci z uwagi na to, że siedziba firmy znajduje się właśnie w Szczecinie. Pracownicy tej firmy zajmujący się kontrolowaniem udzielanych kredytów gotówkowych mieli pewne podejrzenia, co do zawieranych przez Mariana K. umów. Powiadomili o tym policjantów z Sekcji do walki z Przestępczością Gospodarczą, KMP w Szczecinie, którzy zajęli się jej wyjaśnieniem.

Według dotychczasowych ustaleń policji Marian K. przekazywał zawarte umowy na pożyczki gotówkowe do swojej firmy, a otrzymane pieniądze zachowywał dla siebie. Policjanci dotarli do 96 takich umów, które zawarł w okresie od czerwca 2005 roku do stycznia bieżącego roku. Podczas przesłuchań osób, które figurowały na dokumentach jako kredytobiorcy okazało się, że w większości przypadków nie dostali oni żadnych pieniędzy.

W trakcie przeszukania mieszkania Mariana M. policjanci zabezpieczyli dokumenty kredytowe innych banków. Teraz trwa ustalanie, czy one również nie zostały oszukane.

Marian K. wyszukiwał osoby, na które zawierał umowy kredytowe wśród swoich znajomych. Wykorzystywał zaufanie, jakie mieli do niego ludzie. Jest on, bowiem emerytowanym dyrektorem jednej z podwolińskich szkół podstawowych.

Pieniądze, które w ten sposób dostawał wykorzystywał na bieżące wydatki oraz na spłatę innych, wcześniej zaciągniętych zobowiązań.

W środę 24 maja policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego. Prokuratura zdecydowała jednak o zastosowaniu dozoru policyjnego, zakazie opuszczania kraju oraz poręczeniu majątkowym w wysokości 5.000 zł.

Za zarzucane czyny Marianowi K. grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat 8.

Powrót na górę strony