Ruszyli z pomocą mężczyźnie, który zasłabł przed komendą
68-letni mieszkaniec Strzyżowa upadł na jednię i ranił się w głowę. Przechodząca obok kobieta, widząc tę niebezpieczną sytuację, wezwała służby ratunkowe i zaalarmowała Policję. Na pomoc rannemu mężczyźnie ruszył policjant i pracownica cywilna strzyżowskiej komendy. Ich działania spowodowały, że 68-latek zaczął oddychać, a po chwili odzyskał przytomność.
W miniony piątek, 04.09.2020 r., mieszkanka powiatu strzyżowskiego, przechodząc w rejonie skrzyżowania ul. Łukasiewicza z ulicą Andersa, nieopodal wejścia do komendy, zauważyła mężczyznę, który upadł na jezdnię. Sytuacja była poważna. Kobieta, wezwała służby ratunkowe, wbiegła do budynku strzyżowskiej komendy i poinformowała o zdarzeniu dyżurnego. W tym czasie, obok pomieszczenia dyżurnego przebywał policjant, który na co dzień zajmuje się postępowaniami w sprawach o wykroczenia. Słysząc relację kobiety, wyszedł z budynku, aby pomóc rannemu mężczyźnie. Razem z nim ruszyła pracownica z Zespołu do spraw Ochrony Informacji Niejawnych.
Okazało się, że mężczyzna upadając ranił się w głowę. Sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna. W miejscu gdzie doszło do upadku, interweniujący funkcjonariusz wstrzymał ruch na ulicy. W pewnym momencie mężczyzna przestał oddychać. Policjant wraz z pracownicą komendy ułożyli mężczyznę bezpiecznie na plecach i rozpoczęli resuscytację. Pomoc okazała się skuteczna. 68-latek zaczął oddychać, a po chwili odzyskał przytomność. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni przewieźli mieszkańca Strzyżowa do szpitala.
(KWP w Rzeszowie / js)