Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ranny łabędź potrzebował interwencji. Z pomocą przybyli policjanci

Data publikacji 14.09.2020

Zielonogórscy policjanci mają czasem „wyjątkowe” interwencje. Taką jak ta w czwartek wieczorem, tj. 10.09.2020r., kiedy w pobliżu miejscowości Płoty uratowali rannego łabędzia. Ten leżał na ziemi ze złamanym skrzydłem. Po leczeniu odzyska wolność.

Wielokrotnie piszemy o tym, że policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze niosą pomoc potrzebującym w najróżniejszych sytuacjach życiowych. Jak się często okazuje, nie tylko ludziom - pomagają także zwierzętom. Tak jak w czwartkowy wieczór, tj. 10.09.2020 r., kiedy na numer 112 zadzwoniła osoba, która w pobliżu miejscowości Płoty znalazła rannego łabędzia. Dyżurny KMP w Zielonej Górze wysłał na miejsce patrol zmotoryzowany, w którego składzie był doświadczony przewodnik psa policyjnego st. sierż. Łukasz Schleiss. Wspólnie z podkom. Krzysztofem Przyborowskim pojechali na miejsce, gdzie w pobliżu linii wysokiego napięcia leżał zakrwawiony dorosły łabędź, który prawdopodobnie miał złamane skrzydło. Policjanci przypuszczali, że ptak mógł uderzyć w słup trakcji elektrycznej i dlatego uszkodził skrzydło.

Patrol Policji przyjechał na miejsce specjalistycznym samochodem do przewożenia psów policyjnych. Z tyłu pojazdu umieszczone są dwie klatki, w których bezpiecznie podróżują policyjne psy. Tym razem pies st. sierż. Łukasza Schleiss, owczarek Schemi, musiał ustąpić swojego miejsca rannemu łabędziowi. Nie bez trudności, bo łabędź syczał i próbował „szczypać” swoim dziobem, policjanci włożyli rannego ptaka do klatki w radiowozie. Tak zabezpieczony ptak mógł bezpiecznie zostać przewieziony do Starego Kisielina.   

W takich nietypowych interwencjach wielkim wsparciem dla policjantów jest działający w Starym Kisielinie Ośrodek Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących, w którym Państwo Gabriela i Mariusz Rosiakowie mimo późnej pory, serdecznie przywitali policjantów wraz z nietypowym „pasażerem” radiowozu. Państwo Rosiakowie zaopiekowali się rannym ptakiem, który po wyleczeniu zostanie wypuszczony na wolność.

(KWP w Gorzowie Wlkp. / mk)

Powrót na górę strony