Policjanci uratowali życie 36-latka
Policjanci w swojej służbie spotykają się z różnymi sytuacjami. Pomagają i chronią kiedy dostrzegają przemoc, interweniują tam, gdzie jest łamane prawo. Ratują zdrowie i życie ludzkie, gdy jest ono zagrożone. W tym przypadku chodziło o zdarzenie drogowe. Na miejscu okazało się, że kierowca opla stracił przytomność, a jego funkcje życiowe są niewyczuwalne. Mł. asp. Rafał Kołecki i sierż. Damian Kozioł natychmiast przystąpili do reanimacji.
To była kolejna służba policjantów z brzeskiej drogówki. Kilka dni temu, tuż po godzinie 16:00, oficer dyżurny otrzymał informację, że w jednej z miejscowości w gminie Skarbimierz miało dojść do zdarzenia drogowego. Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca opla miał uderzyć w ogrodzenie. Na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy.
Mł. asp. Rafał Kołecki i sierż. Damian Kozioł na miejsce zdarzenia dotarli jako pierwsi. Tam zastali rozbity pojazd, a w nim nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast sprawdzili jego funkcje życiowe. Kiedy się okazało, że serce poszkodowanego się zatrzymało, wyciągnęli go z pojazdu i przystąpili do reanimacji. Po kilku minutach policjanci przywrócili funkcje krążeniowo-oddechowe 36-latka. Do czasu przyjazdu załogi pogotowia monitorowali stan mężczyzny.
Funkcjonariusze przekazali poszkodowanego pod opiekę zespołu medycznego. Został on przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Opolu. Tam trafił pod opiekę lekarzy. Dzięki szybkiej decyzji i prawidłowo przeprowadzonej resuscytacji, życiu 36-latka nie zagraża niebezpieczeństwo.
(KWP w Opolu / mk)