Samochód zaczął się palić podczas jazdy. Pożar ugasili policjanci
Mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Częstochowy zatrzymali pojazd marki Lancia, a kierowcy pilnie kazali opuścić samochód. Zaskoczony mężczyzna dopiero po wyjściu z auta dowiedział się, jaki był powód takiej reakcji stróżów prawa. Podwozie jego osobówki się paliło, a spod maski wydobywały kłęby dymu. Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. Ugasili oni pożar zanim zdążył się rozprzestrzenić.
Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałkowe przedpołudnie, 21 września 2020 roku, na jednej z głównych ulic w Częstochowie. Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Częstochowy jechali na szkolenie, gdy na skrzyżowaniu przy Komendzie Miejskiej Policji zauważyli pojazd marki Lancia, spod którego wydobywał się ogień i kłęby dymu. Przy użyciu sygnałów uprzywilejowania mundurowi zatrzymali nieświadomego całej sytuacji 55-letniego kierowcę i ewakuowali go z palącego się pojazdu. Na szczęście kierujący nie doznał żadnych obrażeń. Policjanci natychmiast przystąpili do akcji. Za pomocą gaśnic, które posiadali w radiowozach oraz gaśnicy pobranej od dyżurnego miasta, ugasili pożar zanim zdołał się on rozprzestrzenić.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
(KWP w Katowicach/js)
Poniższy film jest powtórzeniem treści tekstowej.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.3 MB)