Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjant w czasie wolnym pomógł poszkodowanym w wypadku drogowym

Data publikacji 23.09.2020

Policjant z wałbrzyskiej komendy miejskiej w czasie wolnym od służby udzielił pomocy przedmedycznej kobiecie poszkodowanej w wypadku drogowym. Do zdarzenia doszło na ul. Strzegomskiej w Wałbrzychu, gdzie kierująca samochodem osobowym z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku autokarem.

Sierżant sztabowy Tomasz Wnuk w Policji służy od 7 lat. Na co dzień pracuje w wałbrzyskiej komendzie miejskiej. Wczoraj, 22.09.2020 r., w czasie wolnym od służby był świadkiem zdarzenia drogowego, w którego trakcie samochód osobowy marki Ford S-Max zderzył się czołowo z autobusem.

Policjant w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia uczestników wypadku zareagował natychmiast. Bez chwili wahania podbiegł do mocno uszkodzonego forda. Na miejscu kierowcy zastał kobietę, która uskarżała się na ból kręgosłupa. Funkcjonariusz przystąpił do udzielania poszkodowanej pomocy przedmedycznej, m.in. zabezpieczając jej kręgosłup przed ewentualnymi kolejnymi urazami. Mundurowy zajął się również pasażerami pojazdu, którymi okazały się być małoletnie dzieci. Do przyjazdu pogotowia ratunkowego sprawował opiekę nad poszkodowanymi, którzy następnie zostali przetransportowani do szpitala.

Wstępne ustalenia poczynione przez funkcjonariuszy pracujących na miejscu wypadku wykazały, iż 44-letnia kierująca samochodem osobowym marki Ford, z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z prawidłowo jadącym autobusem, który poruszał się w przeciwnym kierunku.

Wałbrzyski policjant znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Udzielając poszkodowanym pomocy, wykorzystał doświadczenie i umiejętności zdobyte w służbie. Swoją postawą dał przykład, jak należy zachować się w obliczu nagłego niebezpieczeństwa, które zagraża innym. Jednak należy pamiętać, że świadkiem takiego zdarzenia mógł być każdy z nas. My również nie możemy pozostawać obojętni w sytuacji zagrożenia dla czyjegoś życia i zdrowia. Być może w przyszłości to nasze życie będzie zależeć od tego, jak skutecznie i szybko zostanie udzielona nam pomoc.

Niestety często na polskich drogach można spotkać osoby, które zamiast pomagać poszkodowanym w wypadkach bądź choćby wezwać służby ratunkowe, robią zdjęcia i nagrywają całe zdarzenie. Jest to zachowanie skandaliczne, na które nie może być społecznego przyzwolenia. Musimy mieć świadomość, że w takich sytuacjach minuty czy nawet sekundy mogą zdecydować o czyimś życiu bądź śmierci.

(KWP we Wrocławiu/js)

Powrót na górę strony