Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podpalacz z ulicy Wschodniej w rękach Policji (aktl.2)

Data publikacji 24.04.2008

Podejrzanego o podpalenia w kamienicy przy ul. Wschodniej zatrzymali łódzcy policjanci. 26-letni Damian K. trafił do policyjnej celi. Jak do tej pory policjanci udowodnili mężczyźnie dwa podpalenia i próbę podłożenia ognia. Funkcjonariusze podejrzewają jednak, że zatrzymany jest sprawcą kilku innych podpaleń. Mężczyzna został już aresztowany. Przyznał się do kolejnego podpalenia, w którym zginęły trzy osoby. Został mu przedstawiony zarzut zabójstwa.

Policjanci zatrzymali podejrzanego w mieszkaniu przy ul. Zachodniej. 26 -letniego Damiana K. nie stawiał oporu. Przyznał się do zarzutów i w czasie przeprowadzonej wizji lokalnej wskazał miejsca gdzie podpalał, jednocześnie dokładnie opisując swoje działanie. Ogień wzniecał wśród śmieci i starych ubrań przy drewnianych elementach konstrukcyjnych kamienic tak aby szybko rozprzestrzenił się ogień. Tłumaczył się nudą, ciekawością i spożytym alkoholem. Raz nawet osobiście wezwał straż pożarną i przyglądał się akcji gaśniczej.


Od końca ubiegłego roku strażacy i policjanci kilkakrotnie interweniowali w kamienicach przy ul. Wschodniej w Łodzi, gdzie dochodziło do pożarów. W niektórych przypadkach stwierdzono, że ich przyczyną było celowe podpalenie. Do większości doszło we wczesnych godzinach rannych. Wyjaśnianiem tych zdarzeń zajęli się najlepsi policjanci komendy miejskiej Policji w Łodzi. Jak każde przestępstwo, w którym brak jest racjonalnych motywów działania sprawcy i to było bardzo trudne do wykrycia. Dzięki dużemu zaangażowaniu policjantów i wykorzystaniu techniki kryminalistycznej systematycznie krąg osób podejrzewanych o dokonywanie podpaleń zawężał się.

Policjanci dysponują wystarczającym materiałem dowodowym, aby przedstawić zarzuty dwóch podpaleń, które miały miejsce 20 lutego na ulicy Wschodniej 17 i 12 marca na ulicy Wschodniej 18. 26-latek odpowie także za próbę podłożenia ognia, do którego doszło 21 marca na Wschodniej 32.

Mężczyzna nigdzie nie pracuje. Czasami zbiera złom. Ma podstawowe wykształcenie i do tej pory nie był karany.

Policjanci zbierają dalsze dowody, gdyż podejrzewają, że był on sprawcą co najmniej jeszcze pięciu podpaleń na ul. Wschodniej i w jej okolicach.

Za sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Jeszcze dziś sąd zadecyduje o tymczasowym aresztowaniu.

Sąd tymczasowo aresztował podpalacza. Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. Podczas kolejnego przesłuchania przyznał sie dodatkowo do czwartego podpalenia, do którego doszło 22 grudnia takze na ulicy Wschodniej.Wówczas w pożarze zginęły trzy osoby. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Został mu przedstawiony zarzut zabójstwa. (aktl.2)

Powrót na górę strony