Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napadał z bronią na placówki bankowe

Data publikacji 24.04.2008

Na trzy miesiące do aresztu trafił 22-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyźnie zarzuca się 7 napadów z bronią w ręku na placówki bankowe. Prawdopodobnie zatrzymany dokonywał napadów ze swoim starszym bratem, który wczoraj trafił do aresztu pod zarzutem zabójstwa 24-letniego mężczyzny. Za napady z bronią grozi do 15 lat pozbawienia wolności.

Do siedmiu napadów na placówki prowadzące działalność parabankową doszło w ubiegłym roku od kwietnia do listopada. Łupem bandytów padło łącznie około 120 tys. zł, które skradli w Chorzowie, Katowicach, Rudzie Śląskiej, Siemianowicach Śląskich i w Wojkowicach.

Scenariusz tych skoków był zawsze podobny: dwóch sprawców zamaskowanych naciągniętymi na głowy kapturami obserwowało siedzibę firmy kredytowej, czekając na odpowiedni moment. Następnie jeden z nich wchodził do środka i grożąc bronią (bądź jej repliką) żądał od kasjera wydania pieniędzy. Drugi mężczyzna w tym czasie pozostawał na zewnątrz, obserwując przebieg wydarzeń.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej we współpracy z kryminalnymi z komend miejskich w Siemianowicach Śląskich i Katowicach. Ich działania doprowadziły do zatrzymania w centrum Katowic 22-letniego mężczyzny, który – jak wynika z informacji zebranych przez śledczych – czynnie uczestniczył w napadach. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli pistolet gazowy oraz wierną replikę pistoletu, trudną do odróżnienia od broni palnej. Katowiczanin usłyszał wczoraj zarzuty napadów z bronią i został aresztowany. Może mu grozić nawet 15 lat więzienia.

Oprócz tego, policjanci zajmujący się tą sprawą zdobyli również informacje, że z grupą przestępczą dokonującą napadów jest najprawdopodobniej związany 28-letni mieszkaniec Katowic, aresztowany wczoraj starszy brat 22-latka. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo 24-latka. Do tej zbrodni doszło 18 kwietnia br. w okolicy pubu w Katowicach-Ligocie. Sprawca zadał swojej ofierze kilka ciosów nożem. Jeśli potwierdzi się jego udział w napadach na placówki finansowe, niebawem usłyszy również takie zarzuty.
Powrót na górę strony