Ostrołęccy policjanci odnaleźli zaginioną kobietę
Zaledwie kilkadziesiąt minut wystarczyło policjantom z ostrołęckiego wydziału patrolowego, aby odnaleźć zaginioną 20-latkę. Z informacji przekazanych przez jej bliskich wynikało, że istnieje realne zagrożenie dla życia kobiety. To kolejny raz kiedy dzięki szybkiej reakcji policjanci uratowali to, co jest najcenniejsze, czyli ludzkie życie.
W przypadku zaginięć osób liczy się dobre rozpoznanie rejonu służbowego oraz koordynacja działań. Po odebraniu informacji o zaginięciu czynnik kluczowy stanowi czas. Wiedzieli to policjanci, którzy zostali powiadomieni w niedzielny poranek o zaginięciu 20-letniej mieszkanki Ostrołęki. Po przyjęciu zgłoszenia mundurowi natychmiast przystąpili do działania.
Policjanci zdający sobie sprawę z powagi sytuacji zaczęli sprawdzać posesje i tereny przyległe do miejsca, gdzie kobieta była widziana ostatni raz. W działania włączyli się policjanci, którzy mieli dzień wolny. Stawili się do służby i rozpoczęli poszukiwania. Rysopis zaginionej trafił do wszystkich patroli z terenu miasta i powiatu.
Po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia działań policjanci znaleźli poszukiwaną kobietę. Ostrołęczanka była wyziębiona i roztrzęsiona. Kontakt z nią był utrudniony. Funkcjonariusze do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia otoczyli ją opieką.
(KWP zs. w Radomiu / kp)